Nasi koledzy w Okręgowych Władzach Łowieckich
Pisaliśmy już wcześniej że, kolega Andrzej Czapliński, podczas IV Okręgowego Zjazdu Delegatów PZŁ, został wybrany do Elbląskiej Okręgowej Rady Łowieckiej. Dzisiaj możemy już podać następne nominacje.

Koło Łowieckie Knieja

w Starym Dzierzgoniu

Reklama
Reklama
Reklama
Kamienie Wilhelma
Internetowa wersja książki "Kamienie Wilhelma" Andrzeja Czaplińskiego.

Kraina Wiecznych Łowów

Odeszli do Krainy ...
Księżyc i Słońce
Czasy wschodu i zachodu Słońca oraz wschodu, zachodu i górowania Księżyca w centrum Polski.
Statut PZŁ
Uchwała XXIV Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 16 lutego 2019 roku
Łowy naszych kolegów w Puszczy Piskiej Drukuj
Środa, 27 Październik 2010 16:13

W dzisiejszych czasach możemy uprawiać łowiectwo nie tylko na swoich obwodach ale w poszukiwaniu łowieckiej przygody możemy także zapuszczać się na inne tereny. Ośrodki Hodowli Zwierzyny rozsiane po całym kraju udostępniają bowiem swoje łowiska nie tylko cudzoziemcom.

Z takiej możliwości skorzystali nasi koledzy: Piotr Juchno i Zdzisław Chmielewski, którzy mieli okazję zapolować w Puszczy Piskiej. Przypomnijmy, że Puszcza Piska to największy kompleks leśny na Mazurach. Przez kilka wyjazdów udało się tam strzelić cztery dziki i jelenia byka. W pięknym borze sosnowym, dzikiej głuszy, w łowisku pomiędzy Koczkiem a Spychowem, położonym koło miejscowości Dobry Lasek znajdują się rozległe i doskonale zagospodarowane tereny OHZ.

Nasi koledzy wyjeżdżają tam już od trzech lat,  zwykle na kilka dni, podczas których nie tylko polują ale także odpoczywają i ... np. zbierają grzyby.

Jednak gówny cel wyjazdów, to łowy. Aby zapolować trzeba zwierzynę zanęcić. Polują nie tylko z bronią ale także z obiektywem aparatu fotograficznego.

Zdjęcie rysia zrobione przez kol. Piotra Juchno podczas zasiadki na ambonie

Widok rysia, jeleni czy dzików przyprawia o dreszcze. Kilka tysięcy hektarów tego rewiru, cisza panująca w Puszczy, dają efekt łowów w zupełnie innej scenerii niż u nas. Nic więc dziwnego, że są i sukcesy łowieckie.

Kol. Piotr Juchno ma na rozkładzie kilka puszczańskich dzików, a kol. Zdzisław Chmielewski miał udane spotkanie z mazurskim jeleniem.

O byku Zdzisława piszemy osobno, ponieważ wart jest on odrębnego artykułu. Wybierajmy się więc koledzy, jeśli mamy ku temu sposobość, w inne łowiska aby przeżyć także wspaniałe przygody łowieckie.

 

Zmieniony ( Środa, 27 Październik 2010 18:55 )
 
 
Joomla 1.5 Templates by Joomlashack

Stworzone dzięki Joomla! Valid CSS